sie 02 2005

...


Komentarze: 3

  Przeplatasz się w moim życiu dwanaście lat. Wspólne wyjazdy, ogniska, dyskoteki, wy u nas, my u was, spaliśmy nawet na jednym kocu,  obcinałam Ci włosy,spałeś wtedy u nas.

Zawsze Ci się przyglądałam, i NIGDY nie ośmieliłam się Cię dotknąć, tak jak teraz...

W ten kwietniowy wieczór piliśmy wódkę, wpadłeś do nas , miałeś jakiś dołek. On przeholował, jak zwykle, zasnął. I zostaliśmy Ty i ja. Nie pamiętam kto pierwszy wyciągnął rękę.

Umówiliśmy się na piątek. Powiedziałeś mi ostatnio -bałem się wtedy, że nie przyjdziesz. Ja też się bałam , biłam się z myślami przez całą drogę do Ciebie. Przyszłam. Byliśmy oboje onieśmieleni własną śmiałością.

i.s.a.b.e.l.a : :
02 sierpnia 2005, 22:59
...no ryzykownie ale jakże ekscytująco;)...
02 sierpnia 2005, 22:57
ryzykownie.... ;-)
empatia
02 sierpnia 2005, 21:53
Podoba mi się ostatnie zdanie.

Dodaj komentarz