Jaga
Komentarze: 1
Mam syndrom wiszącej wysoko Baba Jagi.
Nie lubię tego, choć się zdarza.
Mam Baba Jagę z koszem na plecach, stworzenie wisi na sprężynie przy suficie. Do kosza wrzucam często parę złotych, złotówki, dwójki, czasem piątki. Ot jakaś reszta, lub drobny oddany dług, czy coś tam się plącze po kieszeni.
A dziś Baba Jaga wisi wysoko... biedna ja , choć Jadze pewnie lepiej w górze.
Dodaj komentarz