Archiwum 29 lipca 2003


lip 29 2003 zapach
Komentarze: 3

Czy ja do cholery mogę się kiedyś wyspać? W niedzielę poszłam spać po 2, wczoraj trochę lepiej bo po 1.   Mole książkowe mają taką właśnie skazę na zwojach. Wczoraj skończyłam czytać "Tengu "  Mastertona.  A mamusia mówiła , że  kiedyś wyrosnę z horrorów!  Oj nie miała racji, nie miała. 

Nie widziałam ostatnio Darka żeglarza, a właściwie to nie czułam, nie wiem czy wszystkie kobiety mają takiego fioła na zapachy?  Facet  pachnie pięknie,  mmmmmm. Właściwie mógłby sobie tylko siedzieć i pachnieć, albo też leżeć, byle w zasięgu mojego durnego zmysłu powonienia. No ewentualnie mógłby jeszcze zrobić mi kawę.  Czy to dużo?  Wczoraj wieczorem proszę mojego rodzonego małżonka: Zrób mi herbaty, bo z tą książką to się poparzę, (właściewie tp miałam super lenia), i herbatki niestety nie dostałam, za karę nie pójdę mu po piwo!

i.s.a.b.e.l.a : :