Archiwum 05 września 2005


wrz 05 2005 ...
Komentarze: 5

            Mój pies zrobił mi niespodziankę,  nawiał z domu i pogryzł dziewczynę...

W pierwszej chwili chciałam go wziąć do piwnicy na pieniek, i ciachnąć głowę przy samej dupie,

ale na szczęście powstrzymała mnie zdecydowana niechęć do widoku krwi,

bo teraz muszę chodzić do weterynarii na obserwację,  no , nie swoją rzecz jasna,  chociaż dzisiaj weterynarz patrzył na mnie a nie na psa... I nie wiem doprawdy czy mnie obserwował ze względu na urodę, czy na początki wścieklizny... dziwny jakiś.

Na dodatek termin szczepienia minął w czerwcu,  wyraźnie pisze w książeczce,

co ja  robiłam w czerwcu?  AAA  ,  latałam na randki z Puzlem. Czy to mnie usprawiedliwia?

i.s.a.b.e.l.a : :