Komentarze: 3
Miło zaczęty dzień, rano zachwycony wzrok Żeglarza , mmmmm, później zaproszenie od Prezesa na koniak, od Przyjaciela na szampana, nie skorzystałam. W pracy muszę mieć głowę na karku, poza tym moja żelazna zasada: samochód! Parę lat temu zatrzymał mnie patrol, rutynowa kontrol, a ja nabzdryngolona! Na szczęście jeden z nich to kumpel, podarowali, ufff. Od tamtego czasu trzymam się trzeźwo za kółkiem. Tak więc branie od rana, niesłychane czego może dokonać czarna sukienka z rozporkiem!!!