Komentarze: 2
Przykład prawie z Bravo, albo raczej z Przyjaciółki, chora żona, hmmmm, oczywiście nie o mnie chodzi... Bo co mi może się stać, ewentualnie rozpacz, dno , histeria, drobiazg całkowity, niewarty wspomnienia. Po co mi zawracał głowę? zaglądał w oczy? Pytania oczywiście czysto retoryczne. Wypita wczorajsza wóda złagodziła szok, nie płakałam, jeszcze nie, jeszcze nie wiem tak do końca. Jeszcze się karmię złudzeniami. Jeszcze parę dni , tygodni i pewnie się ich pozbędę. Upadnę, może się ugnę, ale wstanę , silniejsza, bardziej wyprostowana. Zachowaj godność KOBIETO !!!