Archiwum 16 września 2005


wrz 16 2005 ...
Komentarze: 4

     Oj ma się ze mną mój Puzel, oj ma!

Narobiłam paniki, zapłakałam mu całą koszulę.

W zamian dowiedziałam się, że wcale nie jestem za stara na dziecko, i nie będzie żadnych radykalnych rozwiązań (czego i tak bym nie zrobiła), że to tylko przyśpieszy poukładanie naszych spraw, i ogólnie oczy ma mieć po mnie, (nie wiem dlaczego bo Puzel ma identyczny kolor tęczówek)  i zabrał mi papierosy...

A kropka spóźniona o cały koszmarny tydzień się pojawiła jak gdyby nigdy nic...

Idę jutro z moją przyjaciółką na piwo,  tak  o suchym pysku tego nie przepuszczę, o nie!

i.s.a.b.e.l.a : :