Komentarze: 2
Tato, miał skierowanie od lekarza pierszego kontaktu, do szpitala. Bo nie wstawał, bo nie umiał się wysłowić, bo był cały jak worek kości luzem, bo ściągnęłałam cudem i bez pieniędzy (których nie miałam) lekarza,
nie rozumiem,! ,
Bo nasz szpital nie przyjmie, nie ma takiego zestawu,
Trzeba zamówić karetkę do miasta x.
pani Doktor wystawiła na JUTRO- przyjęcie do szpitala.
A ja się pytam, kto ma przeżyć tę NOC.
Teraz na spokojnie, mogę już teraz tak,
Teraz mam życie rozdzielone, na dwia miasta...Bo mama nie teges, siostra w pracy, a wiadomo... Bo niestety -
u nas w szpitalu nie tego....
.